Posłankę Prawa i Sprawiedliwości, Małgorzatę Wassermann, poznaliśmy m. in. z brawurowego przewodnictwa w komisji śledczej ds. Amber Gold.
W czasach pandemicznych poznaliśmy ją jednak z nieco innej strony dzięki wywiadowi, który udzieliła portalowi Interia.
W wywiadzie znalazło się wiele pochwał w kierunku Ministra Zdrowia, Adama Niedzielskiego, a jednocześnie sporo niepochlebnych opinii w kierunku posłów, którzy nie akceptują polityki segregacji sanitarnej. Posłanka skrytykowała również wycofywanie się z restrykcji pandemicznych w Czechach i na Litwie.
Pytanie dziennikarza:
Naczelny Sąd Administracyjny w Czechach orzekł, że nie można nikogo, nawet pośrednio, przymuszać do szczepień i nakazał wycofanie paszportów covidowych. Podobnie stało się na Litwie.
Małgorzata Wasserman:
To przerażające, kiedy orzeczenia sądowe są oderwane od zdrowego rozsądku. Jednostka w demokracji jest wolna, ale tylko tak długo, dopóki nie wkracza w wolność drugiej osoby. Oczekiwałabym od sądów, że zachowają się w sposób obiektywnie racjonalny. Pewnie wpływ na to ma fakt, kto po prostu sądzi. Przecież tam też są antyszczepionkowcy i ludzie, którzy nie wierzą w pandemię.
Użytkownicy Twittera zareagowali na postawę pani poseł:
Wcześniej pani poseł podpisała się pod segregacyjnym projektem ustawy Czesława Hoca o szczególnych rozwiązaniach zapewniających możliwość prowadzenia działalności gospodarczej w czasie epidemii COVID-19.