Lekarka, która współuczestniczyła w odkryciu wariantu Omicron była proszona, aby nie mówić, że powoduje on łagodne objawy.
Mówiono mi, aby nie podawać publicznie informacji o tym, że to była łagodna odmiana. Byłam proszona o powstrzymywanie się od takich twierdzeń oraz aby mówić, że to jest poważna choroba. Odmówiłam.
— powiedziała Dr Angelique Coetzee, Przewodnicząca Południowoafrykańskiego Stowarzyszenia Medycznego niemieckiej gazecie Die Welt. Dr Coetzee określiła wariant Omicron jako „skrajnie łagodny„.
W cytowanym wywiadzie nie ona wskazała jednak, kto konkretnie zalecał jej zachowanie milczenia. Powiedziała również, że była „krytykowana przez czynniki oficjalne w Wielkiej Brytanii i Holandii„.
W czasie pandemii trzeba również śledzić to, co się dzieje w terenie. Należy pytać czego doświadczają lekarze pracujący bezpośrednio z pacjentami, ci którzy codziennie leczą chorych.
Dr Coetzee wyjaśnia, że:
Jako praktyk kliniczny nie widzę podstaw do twierdzeń, że mamy do czynienia z poważną chorobą. Przebieg jest zwykle łagodny. Oczywiście nie twierdzę, że nie rozchorujemy się mając łagodne objawy.
Definicja łagodnego COVID-19 jest jasna. Zgodnie z zaleceniami [WHO]: „tacy pacjenci mogą być leczeni w domu, nie jest konieczne podawanie tlenu ani hospitalizacja”.
W przypadku poważnej choroby, jak to się dzieje przy ostrych infekcjach układu oddechowego, pacjenci potrzebują podawania tlenu, a czasem nawet użycia respiratora. Taka sytuacja występowała w przypadku wariantu Delta, ale nie przy Omicronie.
Wiele badań wskazuje, że Omicron daje znacznie łagodniejsze objawy niż wariant Delta. Według amerykańskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorób (CDC) obecnie na świecie dominuje wariant Omicron.
Dodatkowo prace japońskich i amerykańskich badaczy, które zostały opublikowane w grudniu 2021, będące obecnie na etapie recenzowania wskazują, że Omicron powoduje mniej poważne powikłania dla płuc, gardła i nosa niż inne warianty SARS-COV-2.
Doniesienia o łagodnych objawach Omicrona są spójne z typowa ewolucją wirusów, które z czasem stają się mniej niebezpieczne przy ich zwiększonej transmisyjności.
Na podstawie artykułu LifeSiteNews
„niż inne warianty COVID-19.” -> „niż inne warianty SARS-CoV-2”. Mamy warianty i mutacje wirusówq, a nie choroby. Reszta super.
Oczywiście! Poprawione.
Dzięki za czujność 🙂